Novo, u celofanu, od ovlašćenog zastupnika za Srbiju, garancija, račun na vaše imeBesplatana dostava, plaćanje preko računa ili pouzećem Manic Street Preachers (CD - Columbia #19075809872) Overview ↓ Credits ↓ Review by Stephen Thomas Erlewine The title Resistance Is Futile can be read two ways: it can be seen as a statement of defiance, a claim that no listener can withstand the bombast of Manic Street Preachers, or it can be seen as an admission that there is no reason to put up a fight in these politically charged times. The title and lyrics of "People Give In" -- a song where James Dean Bradfield sings "People get tired, people get old" -- may suggest that the Manics are on the verge of giving up the ghost as they approach middle age, but that's a feint. Resistance Is Futile is clearly the work of a band whose members cherish vitality above all other attributes, but the reason why the Manics remain an ongoing concern after a quarter century is that they never attempt to act like any other age than what they are. Which doesn't mean that the album doesn't deliberately call up ghosts. It's produced by Dave Eringa, who produced their 1993 breakthrough, Gold Against the Soul, and it leans into the anthemic stadium rock of that record, while also conjuring elements of the widescreen AAA rock of 1996's Everything Must Go -- a fusion that suits the Manics well, and is bolstered by a steely synth gilding that recalls alt-rock records of the late '80s. If the music unabashedly co-opts the past, the songs all deal with the present, mixing up the personal and political in equal measure. This seamless blend of aesthetics is also why Resistance Is Futile works musically. First, it comes on strong -- all sharp edges and gleam -- but once the blare fades, the melodies and their accompanying sweetness linger, leaving a lasting impression behind. blue highlight denotes track pick Find many great new & used options and get the best deals for MANIC STREET PREACHERS - RESISTANCE IS FUTILE at the best online prices at eBay! Free delivery for many products. MANIC STREET PREACHERS The Ultra Vivid Lament Tak jak wiele płyt wydawanych w ostatnich miesiącach, 14. album najpopularniejszej walijskiej grupy naznaczony jest pandemią i związanym z tym uczuciem niepewności i troski. Przebywający w izolacji lider tria, James Dean Bradfield, komponował przy fortepianie, choć dotychczas głównie robił to na gitarze. MANIC STREET PREACHERS Resistance is Futile "W tak brzydkich czasach jedynym prawdziwym protestem jest piękno" - takie motto przyświecało grupie podczas pracy nad 13. studyjnym albumem. Walijski Manic Street Preachers słynie ze swoich lewicujących poglądów, a słowa walki z systemem nie schodzą z ich ust. MANIC STREET PREACHERS Futurology Kiedy pod koniec ubiegłego roku Manic Street Preachers wydali zdominowany przez akustyczne brzmienia album "Rewind The Film", zapowiedzieli, że mają już gotową drugą, zdecydowanie mocniejszą odsłonę krążka. Słowa dotrzymali i niedawno wypuścili nowy album "Futurology". MANIC STREET PREACHERS Rewind The Film Manic Street Preachers na scenie funkcjonują już na tyle długo, że stali się prawdziwą instytucją. Sami z ironią i przekorą mówią, że grają tak długo, że zaczęli być już nudni. Przeczy jednak temu ich jedenasty w dorobku krążek. MANIC STREET PREACHERS National Treasures - The Complete Singles Gdyby "National Treasures" oceniali nauczyciele w szkole, pod żadnym względem nie mieliby wątpliwości – jest to praca na szóstkę. Pomysł był prosty, więc i jego realizacja w żadnym punkcie nie mogła być kłopotliwa. MANIC STREET PREACHERS Postcards From A Young Man Poprzednia płyta Manic Street Preachers "Journal For Plague Lovers" z utworami do tekstów zaginionego przed laty w niewyjaśnionych okolicznościach gitarzysty grupy Richeya Edwardsa brzmiała dość surowo i ponuro. MANIC STREET PREACHERS Journal For Plague Lovers Kiedy Manic Street Preachers straciło "to coś"? Dla mnie odpowiedź jest prosta: gdy zaginął bez wieści Richey Edwards. Pamięć o nim jest jednak ciągle żywa, gdyż zespół postanowił wykorzystać jego teksty na nowym krążku "Journal For Plague Lovers". MANIC STREET PREACHERS Send Away The Tigers Manic Street Preachers choć mają na koncie sporo przebojów i kilka milionów sprzedanych płyt, to wciąż pozostają tacy jak dawniej - zbuntowani, niepokorni, wierni swoim lewackim poglądom. GATUNKI MUZYKI JazzKlasycznaRockWorld musicPopMetalBluesElektronicznaFolkHip HopSoundtrackiInneWszystkie
Listen to Resistance Is Futile (Deluxe) on Spotify. Manic Street Preachers · Album · 2018 · 26 songs. Manic Street Preachers · Album · 2018 · 26 songs.
Wykonawca: Manic Street PreachersWytwórnia: Sony Music PolandRok wydania: 2021Tym razem stawiają czoła lockdownowi i jego wpływom na ludzkość; ale, co ciekawe, nie nazywają rzeczy po imieniu. Jak zapowiadał James Dean Bradfield, nie ma sensu kopać leżącego, w tym przypadku wszystkich nas, uzewnętrzniając się jak to jest źle, depresyjnie i strasznie. To wiemy. Manics postawili na bycie sobą i po prostu wydanie kolejnej płyty przy zachowaniu swojej naturalnej tożsamości. Nawet bez udziału Covidu, muzyka Manics nie opływa w wesołe klimaty; dlatego też, a może tym bardziej, ich nowy krążek wypada wyjątkowo krzepiąco, o ile nie radośnie. Łatwo jest się z nim zaprzyjaźnić, co potwierdził wynik sprzedaży. Ewidentnie, Covid rozbudza chęć obcowania z muzyką. The Ultra Vivid Lament już na starcie zachęca do zagłębienia się w jego treść efektowną, jakże współczesną pod kątem designu okładką. I za nią, łeb w łeb, idzie brzmienie, subtelne acz dosadne. Już trzy lata temu Manics dali sygnał, jakie rozwiązania dźwiękowe interesują ich dziś; mimo to, Resistance Is Futile, pomimo efektowności i świeżości w lekko zastałym dorobku Manics, nie pobudził aż tak wyraźnie, jak Lament. Ich naturalnie cierpki stosunek do świata został z łatwością zagrzebany we frapujących słowach, chwytliwych melodiach i elektronicznej dbałości o detal. Nie słychać tu tych samych Manics, którzy najpierw wyskoczyli przed szereg na początku lat 90., a później podbili listy przebojów przełomowymi albumami. Tymi samymi, których niewyprzedany nakład zalega dziś w UK półki sklepów typu ‘wszystko po funta’. Dzisiejsi Manics zaczynają się gdzieś na płycie Futurology, dlatego tym bardziej warto sięgnąć po Lament, aby sprawdzić, dokąd to wszystko zaprowadziło. Rozbierając album na czynniki pierwsze, czyli piosenki, Lament to doskonale zgrany i sprzężony zwrotnie zbiór samych doskonałych numerów. Już na starcie wita nas „Still Snowing In Sapporo”, którego słowa można rozumieć, jako bezpośrednie nawiązanie do wciąż niewyjaśnionej historii Richey Edwardsa, zaginionego członka zespołu. Potem przeboje – słusznie wybrane na single „Orwellian” i „The Secret He Had Missed”, które nuci się już po pierwszym przesłuchaniu. Ale najlepsze dopiero przed nami. Płyta skrywa wiele skarbów, czego nie można powiedzieć o wszystkich longplayach z przeszłości Manics. „Diapause” to żywe złoto, podobnie jak „Blank Diary Entry” z gościnnym wokalem Marka Lanegana. A na sam koniec przecudowne, jakże wymowne „Afterending”. Najsilniejszym jednak numerem na płycie są „Complicated Illusions”, jedna z tego rodzaju piosenek, które powodują, że zatrzymujemy się w pół słowa, w pół kroku, aby sprawdzić, kto tak pięknie gra. Lament należy do tych płyt, których słucha się jednym tchem. A po wybrzmieniu ostatniego numeru chcemy od razu puścić ją od początku. Być może właśnie dlatego w wersji deluxe dostajemy drugi krążek z wersjami akustycznymi całego albumu, w surowych formach demo. Są one równie ciekawe, co wersje końcowe, pokazując jak skutecznym wokalistą i inteligentnym tekściarzem jest Bradfield. Zresztą, nie tylko on; Manics jak zawsze dzielą zasługi po równo, dlatego też nie sposób zapomnieć ani o Seanie Moore, a przede wszystkim o Nickim Wire, dla którego, z osobistych powodów, Lament jest krążkiem wyjątkowym. Cieszy mnie, że weteranom alternatywnego grania, którzy osiągnęli sukces komercyjny, ciągle się chce i wciąż potrafią robić muzykę w swoim znanym i lubianym stylu, bez męczącego powtarzania wciąż tych samych schematów. Nawet, jeśli wszystkie utwory, jakie przez lata napisali, są błędnym pościgiem za doskonałością osiągniętą na „Motorcycle Emptiness”. Autor: Jakub Oślak
Los galeses Manic Street Preachers acaban de publicar su disco número trece y lleva por título Resistance Is Futile.Tras la interesante doble entrega del melancólico Rewind the Film (2013) y del más alternativo Futurology (2014), James Dean Bradfield, Nicky Wire y Sean Moore han entregado un disco más sujeto a los cánones de los Manic Street Preachers post Richey Edwards.
saferłel Użytkownik Posty: 16587 Rejestracja: 21:54 Kontakt: Manic Street Preachers - Resistance is Futile Premiera 8 kwietnia. Resistance Is Futile', the band's 13th studio album, heralds a return to a classic Manics sound described by the band as "widescreen melancholia". The songs on the album are the first recorded in the band’s new Door to the River studio (near Newport). Of their first new recordings in four years, the band said: "The main themes of ‘Resistance is Futile’ are memory and loss; forgotten history; confused reality and art as a hiding place and inspiration. It’s obsessively melodic - in many ways referencing both the naive energy of ‘Generation Terrorists’ and the orchestral sweep of ‘Everything Must Go’. After delay and difficulties getting started, the record has come together really quickly over the last few months through a surge of creativity and some old school hard work." Bardzo cieszy mnie ten news. All music discussion is a continuation of war by other means. ~ an enlightened author dobra książka + kocyk + gin z tonikiem + miauczenie kota + ambient dub w głośnikach + JetEffect 7™ Tomekk Użytkownik Posty: 7365 Rejestracja: 14:36 Kontakt: Re: Manic Street Preachers - Resistance is Futile Post autor: Tomekk » 20:44 Do kwietnia jeszcze sporo czasu. dziobaseczek Użytkownik Posty: 1201 Rejestracja: 20:08 Re: Manic Street Preachers - Resistance is Futile Post autor: dziobaseczek » 7:44 Safer, ty jeszcze wierzysz w to, że oni są w stanie wykrztusić składne i porywające jednocześnie wydawnictwo? Można wzdychać do ich nowych kompozycji, ale nie jestem w stanie ich nawet postawić przy klasycznych kompozycjach. Powiem więcej - chyba mi szkoda czasu i słuchu na to. Obym się mylił. Dajcie znać, czy jest to warte choćby funta kłaków. saferłel Użytkownik Posty: 16587 Rejestracja: 21:54 Kontakt: Re: Manic Street Preachers - Resistance is Futile Post autor: saferłel » 9:16 Oczywiście. Ostatnia płyta bardzo przyjemnym uzupełnieniem ich jakże bogatego katalogu. Dopóki nagrywają dobre piosenki, to nie mam potrzeby na siłę stawiać ich nowego materiału w jednym rzędzie z klasykami. Trzeba zawsze unikać takich praktyk, o ile głowa pozwala. Może to wyżej tłumaczy, dlaczego jesteś tak bardzo zaopatrzony w te nowe, wpół anonimowe kapele, uciekając przy tym w ich objęcia kosztem grup pokroju MSP. Ja wciąż uznaję Walijczyków za potrzebne ogniwo sceny pop-rockowej, szczególnie w obliczu braku ewidentnych następców. All music discussion is a continuation of war by other means. ~ an enlightened author dobra książka + kocyk + gin z tonikiem + miauczenie kota + ambient dub w głośnikach + JetEffect 7™ Wróć do „Albumy studyjne” Przejdź do Forum ↳ Zasady ↳ Sprawy techniczne ↳ Archiwum - myBB ↳ Archiwum - phpBB3 ↳ Archiwum ↳ Zlot Społeczność ↳ Moja Republika ↳ AKT! ↳ topy ↳ podsumowania ↳ playlisty ↳ albarn ↳ topy, inne ↳ Aro ↳ ↳ bear ↳ topy wszech czasów ↳ test ↳ topy wykonawców ↳ bearlista - podsumowania i statystyki ↳ inne ↳ Brian ↳ topy, podsumowania ↳ dziobaseczek ↳ furbul ↳ topy, podsumowania ↳ Geephard ↳ Krzysiek ↳ audycja Astrolog ↳ Gary ↳ Strona ↳ topy, podsumowania ↳ topy, podsumowania ↳ Lemmy ↳ Topy i podsumowania ↳ Komentowanie Astrologa ↳ lady ↳ inżynierek ↳ Playlisty ↳ mateusz ↳ kacper94 ↳ topy, podsumowania ↳ moje topy ↳ kajman ↳ Miszon ↳ mrsap ↳ PaTToN ↳ topy, podsumowania, inne ↳ topy, podsumowania ↳ Dookoła listy ↳ Topy ↳ ↳ topy, podsumowania ↳ topy, podsumowania, inne ↳ prz_rulez ↳ topy, podsumowania, inne ↳ cyraneczka ↳ rafal92 ↳ saferłel ↳ Duality ↳ podsumowania i statystyki ↳ emigrant ↳ topy ↳ kleschko ↳ jotem3 ↳ Starless ↳ Topy, podsumowania ↳ ku3a ↳ stavanger ↳ Lilian ↳ topy, podsumowania ↳ Melomaniak ↳ topy, podsumowania ↳ miniu ↳ pabloyd ↳ archiwum ↳ thestranglers ↳ topy ↳ TomaszBr ↳ koncerty ↳ Paweł ↳ tomas585 ↳ Talvi ↳ doorbelll ↳ gżegoż ↳ topy, podsumowania ↳ wwas ↳ Macbeth ↳ Tomekk ↳ Yacy ↳ Lopez ↳ adameria ↳ piotreklp3 ↳ [Nieaktywni] ↳ uzi ↳ topy, podsumowania ↳ ↳ Yoda ↳ topy, podsumowania ↳ Top3 ↳ adik303 ↳ meni ↳ topy, podsumowania ↳ topy, podsumowania ↳ Adameks ↳ lista list ↳ topy, podsumowania ↳ Neo01 ↳ Kertoip ↳ Podsumowania ↳ tsch ↳ Podsumowanie utworów ↳ topy, podsumowania, inne ↳ Podsumowanie płyt ↳ Konkursy, zagadki i zabawy ↳ Topy ↳ Astrologi I Dekady XXI wieku ↳ Muzyczne Euro 2012 ↳ Plebiscyt filmowy 2011 ↳ Plebiscyt filmowy 2012 ↳ Plebiscyt filmowy 2013 ↳ Plebiscyt filmowy 2014 ↳ Plebiscyt filmowy 2015 ↳ Plebiscyt filmowy 2016 ↳ Plebiscyt filmowy 2017 ↳ Plebiscyt filmowy 2018 ↳ Plebiscyt filmowy 2019 ↳ Lipa Miszczuff ↳ Mazianie ↳ Strefa Gier ↳ mycharts Muzyka ↳ Wydawnictwa ↳ Albumy studyjne ↳ 2018 ↳ 2017 ↳ 2016 ↳ 2015 ↳ 2014 ↳ 2013 ↳ 2012 ↳ 2011 ↳ 2010 ↳ 2009 ↳ EP, single, pojedyncze utwory ↳ Mashupy ↳ Live, DVD, składanki, reedycje ↳ Simon3rd ↳ eNinja ↳ Tematy muzyczne ↳ Wykonawcy ↳ Koncerty ↳ 2011 ↳ 2010 ↳ 2009 ↳ Festiwale, imprezy ↳ Inne wydarzenia ↳ Oficjalne listy ↳ Toppowanie ↳ Do Topu płyt ↳ Wykonawcy ↳ Anna Maria Jopek ↳ Breakout ↳ Deep Purple ↳ Marillion ↳ Marek Grechuta ↳ Niemen ↳ Nirvana ↳ Perfect ↳ Pidżama Porno ↳ Sigur Rós ↳ Stare Dobre Małżeństwo ↳ Strachy na Lachy ↳ System of a Down ↳ The Beatles ↳ The Cure ↳ The White Stripes ↳ Tool ↳ 2018 ↳ 2017 ↳ 2016 ↳ 2015 ↳ 2014 ↳ 2013 ↳ 2012 ↳ 2011 ↳ 2010 ↳ 2009 ↳ 2000-2008 ↳ 1990-1999 ↳ 1980-1989 ↳ 1970-1979 ↳ Pozostałe Hyde Park ↳ Na drugim brzegu tęczy ↳ Sport ↳ IO Rio 2016 ↳ ZIO Soczi 2014 ↳ Piłka nożna ↳ Euro 2012 ↳ Mundial 2014 ↳ IO 2012 ↳ Siatkówka ↳ Koszykówka ↳ Snooker ↳ Tenis ↳ Lekkoatletyka ↳ Sporty walki ↳ Kolarstwo ↳ Sporty wyścigowe ↳ Sporty zimowe ↳ Piłka ręczna ↳ Kino ↳ Zapowiedzi ↳ Filmy ↳ Nominowane - Plebiscyt filmowy 2012 ↳ Plebiscyt filmowy 2013 ↳ Plebiscyt filmowy 2014 ↳ Plebiscyt filmowy 2015 ↳ Plebiscyt filmowy 2016 ↳ Plebiscyt filmowy 2017 ↳ Plebiscyt filmowy 2018 ↳ Festiwale, przeglądy, imprezy ↳ Obraz ↳ TV ↳ Serial ↳ Teatr ↳ Wydarzenia ↳ Plebiscyt Filmowy 2017 ↳ Literatura ↳ Książka ↳ Komiks ↳ Wydarzenia ↳ Radio 357 ↳ Radio Nowy Świat ↳ Reszta działów ↳ Humor ↳ Społeczeństwo ↳ Nauka ↳ Media ↳ Gry ↳ Nowe technologie ↳ Zdrowie ↳ Żywność Perustaminen ja alkuvuodet. Manic Street Preachers perustettiin vuonna 1986 nimellä Betty Blue ranskalaisen Jean-Jacques Beineix'n elokuvan Betty Blue mukaan. Tuolloin kokoonpanossa olivat koulutoverit James Dean Bradfield (soolokitara), Bradfieldin serkku Sean Moore (rummut), Nicky Wire (oikealta nimeltään Nicholas Allen Jones, komppikitara) ja Flicker (oikealta nimeltään Miles Woodward

Moje Płyty 2018 subiektywny ranking By Bisior / 3 stycznia 2019 Koniec roku i początek kolejnego, to dobry moment do podsumowań. Nawet jeśli nie jest dobry, to i tak wszyscy tak uważają. Sprawdźmy co warto zapamiętać z 2018 roku

Being thirteen albums deep into your career is a fine milestone for a band who once threatened to only record one. Previous release 'Futurology' showed Lewa strona brytyjskiego alternatywnego grania powraca po dłuższej przerwie. Znowu chce narodzić się na nowo, pytanie tylko, po co? Okładka płyty "Resistance is Futile" grupy Manic Street Preachers / Dwie ostatnie płyty zespołu - "Rewind the Film" i "Futurology" - były światełkiem w tunelu. Co ważne to były również albumami, które można było przesłuchać w całości, bez zbędnego pomijania konkretnych utworów. Mało tego! Dało się też na nich znaleźć kilka dobrych piosenek, nawet takich, które spokojnie znalazłyby swoje miejsce na klasycznych pozycjach walijskiej grupy, zwłaszcza tych z jej britpopowego okresu, czyli "Everything Must Go" i "This Is My Truth Tell Me Yours". Jak jest tym razem? Nie przedłużając, bo warto napisać to od razu - nie jest za dobrze. Żeby być sprawiedliwym, to też nie jest aż tak tragicznie, jakby mogło wydawać się wszystkim tym, którzy szukają w muzyce odkrywania siebie na nowo, ciągłego kombinowania i eklektyzmu. Manic Street Preachers, walijscy gitarowi bogowie, obecnie nie ma już nic do powiedzenia i na "Resistance is Futile" kontynuuje swoją pustą misję. Niestety, przy okazji z frazesami, których nie powstydziłby się memogenny Paolo Coelho. Gdzieś w tym są jednak bardzo solidne, aczkolwiek archaiczne i mocno inspirowane latami 70., kompozycje. Te, jak to u nich zazwyczaj bywa, są dobrze zagrane i świetnie zrealizowane, których cechą wspólną jest jeden brakujący element. Pomimo ładnych melodii to brak tutaj jakichkolwiek hooków. Nawet przy całej sympatii do nośnych wokali "Dylan & Caitlin", to biorąc pod uwagę całość, za wiele dobrego na temat "Resistance is Futile" powiedzieć nie można. "Resistance is Futile" to także powrót do mocniejszych brzmieniowo piosenek ("Broken Algorhytms"), często ocierających się o stadionowe hymny, jak to jest w przypadku "In Eternity". Czar dawnych lat pryska w kilku momentach i wcale nie mam tu na myśli przesyconego americaną "Sequels of Forgotten Walls". "Vivian" brzmi niczym najgorsze popłuczyny po glam rocku drugiej ligi, a najlepsze na płycie, ciekawe zamykające album "The Left Behind", brzmi niczym zrzynka z Blur i wokali Damona Albarna z wysokości "Great Escape". Smutno to pisać, ale zbyt często można odnieść wrażenie, że za mało tu Manic Street Preachers, a za dużo innych. Wiele problemów spotkało ten album już w trakcie jego tworzenia. Na sam koniec okazuje się, że sama płyta okazuje się kolejnym. "Resistance is Futile" jest pozycją godną wyłącznie dla die hard fanów grupy oraz tych fanów brytyjskiego rocka sprzed kilku lat, którzy ciągle wierzą w reinkarnację britpopu i trochę mocniejszych brzmień z radiowym zacięciem. Niestety, ale po raz kolejny okazuje się, że ciężko trafić ze złotym środkiem, a ślepa wiara w Bradfielda, Wire'a i Moore'a to niezbyt dobry pomysł. Manic Street Preachers "Resistance is Futile", Sony Music 4/10 Uya0H.
  • 8k2hpzx320.pages.dev/127
  • 8k2hpzx320.pages.dev/245
  • 8k2hpzx320.pages.dev/335
  • 8k2hpzx320.pages.dev/262
  • 8k2hpzx320.pages.dev/158
  • 8k2hpzx320.pages.dev/194
  • 8k2hpzx320.pages.dev/108
  • 8k2hpzx320.pages.dev/92
  • 8k2hpzx320.pages.dev/14
  • manic street preachers resistance is futile recenzja