Manaus było jednym z centrów drugiej fali pandemii koronawirusa w Brazylii, do której doszło na początku 2021 roku. Rozprzestrzeniał się wtedy wariant P.1., odkryty właśnie w Amazonii. Święta w 2020 r. były jak krótka "odwilż". - Ludzie zaczęli robić imprezy bez maseczek, a jest obowiązek ich noszenia wszędzie - także na ulicach.
Zaskoczyły albo zszokowały tak powinnam zatytułować. Mimo, że lecąc do Brazylii znałam już trochę brazylijską mentalność, to dopiero tam odkryłam jak bardzo mogę się jeszcze zdziwić. Zapraszam Was więc w świat brazylijskich niespodzianek, a dla uczących się portugalskiego na końcu wpisu mam mały prezent w postaci słówek. 😉 GWIZDANIE NA KELNERA Tak, tak, dobrze czytacie! Po prostu, aby przywołać kelnera zdarza się gwizdać na niego. Pierwszy raz zdarzyło mi się to, gdy mój znajomy Brazylijczyk odwiedził mnie w Polsce. Jakie było moje zdziwienie, gdy nagle mój kolega znienacka zaczął gwizdywać i podnosić palec do góry. Okazało się, że chce sobie domówić kolejną porcję pierogów. ; -) Ale jakie było jego zdziwienie, gdy zaczęłam mu tłumaczyć, że w Polsce to zostanie odebrane jako bardzo niegrzeczne! Spotkałam się potem z tym w Brazylii zwłaszcza w zatłoczonych miejscach, że Brazylijczycy potrafią gwizdać na kelnera przez całą salę! Inną restauracyjną ciekawostką, w której z kolei Brazylijczycy wypadają wg mnie na korzyść, jest pytanie kelnera, który będzie obsługiwał stolik, o jego imię. Jest od razu milej, gdy nie jest tak bezosobowo. FAUNA I FLORA Budzę się rano, spoglądam przez okno, a tam małpa. Idę ulicą, a na drzewie wielobarwne papugi. Mój znajomy spóźnia się na lotnisko, bo potrąca kapibarę. Jaszczurki grzeją się w mieście na słońcu. W parku Tijuca gąszcz prowadzi do pomnika Chrystusa Zbawiciela (o tym tutaj). W restauracji w drodze na Pão de Açúcar wielobarwny ptaszek podjada okruchy ze stołu (o Pão de Açúcar przeczytasz tutaj). Brazylia jest głosem natury. Mimo, że w Brazylii głównie byłam w miastach, to odczułam fascynującą egzotykę, czasem może trochę niebezpiecznie obcującą z bliskością człowieka. Fascynuje więc, ale i czasem przeraża. Słyszeliście np. o takich miejscach jak Ilha da Queimada Grande, czyli Wyspa Węży? Jak sama nazwa wskazuje na tej bezludnej wyspie żyją węże…., a konkretniej ich tysiące! Jak widać zachwyt i groza czasem idą w parze! O Wyspie Węży bardzo krótko i na temat (filmik w języku angielskim): Kto w tym gąszczu dojrzy małpy? Jedna dosyć dobrze widoczna. Mała dziewczynka pokazała mi te małpy. "Cheio do mico"- powiedziała i wskazała palcem. CZĘSTE MYCIE Może ze względu na to, że w Brazylii jest ogólnie ciepło i często trzeba pokazywać ciało, raczej dba się o urodę. Powiedziałabym, że są dwie skrajności: albo się dba wręcz do bólu i to dosłownie, bo łącznie z zabiegami chirurgicznymi albo się temat zdecydowanie olewa i po prostu się żyje. Zwróciłam jednak uwagę, że branie prysznica więcej niż raz dziennie jest dobrym sposobem spędzania czasu! 😉 Może to też kwestia klimatu i dużej wilgotności. W każdym razie zdaje się, że mycie raz dziennie w Brazylii, to małe faux pas! Ups. 😉 PRACOWNIK W WINDZIE Kto czyta uważnie bloga, to przeczytał już trochę o tym tutaj. Jesteśmy w centrum handlowym i wchodzimy do windy. Zamierzam nacisnąć na guzik, a tymczasem elegancko ubrany pan pyta “Bom dia! Qual o andar?” – „Dzień dobry! Które piętro?” i po mojej odpowiedzi włącza przycisk. Musiałam mieć niezły wyraz twarzy. Myślę, że takich dziwnych etatowych zawodów w Brazylii znalazłoby się więcej. Przeczytałam wywiad w Internecie o roli pracownika widny, czyli o ascensorista. Po prostu człowiek w windzie ma służyć pomocą i odpowiadać na ewentualne pytania. Dzięki temu zawsze dowiezie nas bezpiecznie we właściwe miejsce!;-) NIESŁYCHANIE POMOCNI Trudno mi opisać jak bardzo pomocni są Brazylijczycy! Łącznie z tym, że obcy ludzie przyjmowali mnie pod swój dach i gościli jakbym była ich przyjaciółką od lat. Mój cały pobyt w Brazylii spałam u kogoś, nigdy w hotelu. Najlepiej oczywiście to zobrazują przykłady. Mówię mojemu znajomemu, że marzy mi się pojechanie do Ouro Preto. Okazuje się, że mieszka tam jego kuzynka. Kontaktuje się z nią i ona bez problemu gości mnie u siebie, żywi mnie i poświęca mi swój czas, a widzi mnie pierwszy raz w życiu! O tym możecie przeczytać tutaj. Podobnie rzecz się miała z noclegami w Tiradentes. Wspominam rodzine, u której przebywam, że zamierzam tam jechać i oni sami z siebie organizują mi nocleg u jakiegoś ich wujka, który akurat tam ma domek letniskowy. Do tego szykują dla mnie tam najlepszy pokój. A co powiecie na to? Przylatuję do Rio, ściemnia się już, jestem sama i nagle dociera do mnie ogrom miasta. Nie mogę dzwonić z telefonu, mojego znajomego nie ma na lotnisku, uświadamiam sobie, że nie pomyślałam o planie B i nie wiem jak się poruszać po mieście. Brazylijczyk, który siedział obok mnie w samolocie, pan w wieku mniej więcej mojego taty, oferuje mi pomoc. Trochę jestem nieufna na początku, ale zbytnio nie mam wyboru. Jest już kompletnie ciemno, mam za sobą dwa loty i jedną nieprzespaną noc. Jedziemy razem najpierw autobusem. Potem wysiadamy na jakimś placu i bierzemy taksówkę. Powinien jechać w inną stronę, ale najpierw decyduje się odwieść mnie pod wskazany przeze mnie adres. Gdy już jesteśmy na miejscu, pyta portiera czy osoba u której mam spać jest w domu i dopiero, gdy ona odbiera, a ja znikam na schodach domu, on odjeżdża i płaci za taksówkę. Tak, dużo szczęścia, ale to też prawdziwa empatia. Miałam często uczucie, że Brazylijczycy żyją „bliżej” człowieka niż Europejczycy. Poniżej domek letniskowy w Tiradentes u jakiegoś wujka;-) BRAK ASERTYWNOŚCI Czasami bycie pomocnym Brazylijczykom wychodzi na złe, bo najzwyczajniej w świecie nie potrafią odmówić. Pamiętam jak para Brazylijczyków podrzuciła mnie do São Paulo (notabene też mnie nie znali i zdecydowali zabrać) i rozważali między sobą jak odmówić swojemu koledze pożyczenia auta. Zastanawiałam się w czym problem i powiedziałam im to. Samochód to jednak droga rzecz, to nie jest jakiś bliski znajomy i do tego ich auto jest im też potrzebne, by mogli funkcjonować na co dzień. Wyraźnie mieli problem z odmową i zaczęli mi tłumaczyć, że to jest tak, że ponieważ ludzie nie mogą za bardzo liczyć na państwo i inne instytucje (łapówkarstwo, układy, przemoc), to jest duża solidarność między sobą. Jednak ta solidarność niekiedy ociera się wg mnie o przesadę. SWOBODA W NAWIĄZYWANIU KONTAKTÓW Myślę, że Brazylijczyk, gdy przyjeżdża do Europy, doznaje niezłego szoku kulturowego zwłaszcza w takich krajach, gdzie jest bardzo trudno o przypadkową rozmowę. Nie mam tu koniecznie na myśli Polski. Zostałam zaczepiona kilka razy na zasadzie, że ktoś chciał sobie pogadać. Stoję więc na przystanku i akurat czekam na autobus. Obok mnie stoi człowiek i też czeka. Co jest w tym momencie naturalne dla Brazylijczyka? Konwersacja, bo przecież i tak czekamy. Wtedy akurat padło na rozmowę o wyborach. Krótka wymiana zdań i każde jedzie w swoją stronę. Gdy wróciłam do Europy, gdzie pierwszym przystankiem na ok. 2 tyg. były Francja i Niemcy, było mi bardzo dziwnie, że tak po prostu nie mogę do kogoś zagadnąć. OSWOJONY STRACH Ponieważ bardzo duże jest poczucie humoru u Brazylijczyków i dystans do siebie niezależnie od okoliczności, to byłam w szoku jak sobie robili przy mnie żarty z tego, że ktoś do nich zadzwonił i mówił, że porwał ich córkę i kazał im wybrać pieniądze na okup. Po chwili wszyscy sobie żartowali z tego, bo okazało się, że każdy przeżył taki przypadek. Po prostu wyli z tego ze śmiechu! Tego typu opis: ” No i on dzwoni i mi mówi, że porwali mi córkę, a R. siedzi obok, więc ja na to, że ach to niezła akcja, że porwaliście mi córkę! A to jak to było? I on mi odpowiada, a ja na to, to jak ona wygląda ta moja córka i on mi opisuje, a ja na to a jak on się czuje i wyszło, że całkiem dobrze się czuje.” Na końcu się okazało, że oszust wdał się w rozmowę i sobie się pośmiali! Brazylijczycy żyją ze świadomością pewnych zagrożeń. Nie bez przyczyny gest oglądania się za siebie, gdy idę sama ulicą, został mi jeszcze na długo po powrocie do Europy. WYMIESZANIE KULTUROWE Zaskakujące jest to jak różnorodnym narodem pod względem nacji jest Brazylia. W historii tego kraju występuje wiele momentów, gdy dochodzi do napływu imigrantów. Do dzisiaj mieszka w Brazylii rdzenna ludność, Indianie. Portugalska kolonizacja przyczyniła się do zakrojonego na gigantyczną skalę handlu niewolnikami, którzy w dużej mierze byli transportowani z Afryki. Co ciekawe nie tylko Portugalczycy kolonizowali Brazylię. Do jej lądów dotarli także Holendrzy (szczególnie region Pernambuco) i Hiszpanie (południowa Brazylia) oraz na bardzo krótko Francuzi (obszar dzisiejszego Rio de Janeiro). W 1808 otwarto porty, co spowodowało napływ nowej ludności do Brazylii. Temat jest bardzo złożony i niezwykle interesujący, więc może kiedyś do niego tutaj wrócę. Bo co powiecie na to? Zaraz po „otwarciu granic” pierwsi do Rio napłynęli Chińczycy z Makau i to oni są odpowiedzialni za wprowadzenie i aklimatyzację niektórych roślin w jednym z najwspanialszych ogrodów botanicznych świata – Jardim Botânico do Rio de Janeiro (o ogrodzie piszę tutaj). Albo na to? Szacuje się, że w dzisiejszej Brazylii jest około 4,9 miliona potomków imigrantów z Polski. Wśród nich były/są sławne osoby pochodzenia polskiego Paulo Leminski (pisarz, poeta, krytyk literacki), Francisco Lachowski (model), Leopoldo Nachbin (matematyk) i liczni współcześni aktorzy np. Renata Sorrah, Dan Stulbach, Nathalia Timberg. Prawda, że ciekawe? Dzielnica japońska w São Paulo. Największe skupisko Japończyków poza Japonią. SYKNRETYZM RELIGIJNY Może za sprawą różnorodności kulturowej i mnogości wszelakich wpływów zewsząd Brazylijczycy mają płynną skłonność do łączenia wierzeń. Nadal najznaczniejszą grupą religijną w Brazylii są katolicy, jednak rytuały szamańskie, tradycje ludów afrykańskich, uroki, zaklęcia, etc. egzystują cały czas i często pojawiają się w religijnej codzienności. Nic dziwnego, bo przecież zaczęło się od tego, że niewolnik musi wyznawać taką samą religię jak jego pan. Afrykańczycy chcieli kontynuować swoje tradycje i chociaż oficjalnie głosili, że są katolikami, to nadal wielbili swoje bóstwa i praktykowali czary. Dochodzą do tego Indianie i ich głęboko zakorzenione wierzenia (w szczególności bardzo rozbudowany kult zmarłych) nadal egzystujące, mimo często przyjętej innej religii. Najciekawsze jest, że na bazie brazylijskiego synkretyzmu religijnego narodziły się nowe religie takie jak: Umbanda, Quimbanda, Xango i in. Nieźle, co? Jeżeli podobał Ci się ten wpis, polub na fb! Zapraszam tutaj. A oto dosyć ambitny słowniczek na dziś: SŁOWNICZEK assobiar (wym. asobiar) – gwizdać tomar um duche (wym. tomar um duszy) – brać prysznic prestativo (wym. presztatiwu) – pomocny (o osobie) uma miscigenação (wym. uma miszsiżenasąło) – krzyżowanie ras um sincretismo religioso (wym. um sinkretiszmu reliżiozu) – synkretyzm religijny um choque (wym. um szoky) – szok uma assertividade (wym. uma asertiwidady) – asertywność um susto (wym. um susztu) – strach uma serpente (wym. uma serpenty) – wąż um/uma ascensorista ( aszensorista) – pracownik windy
2023 Ceny frachtu morskiego kontenerów do i z Brazylii. Oryginalnie napisany w języku angielskim i sprawdzony przez redaktora zarządzającego: Ian Wright. Ostatnia aktualizacja: 13 października 2023 r. Dla każdego, kto pragnie doświadczyć w swoim życiu różnorodności, Brazylia to miejsce, w którym warto być! Brazylia jest piątym co
array(26) { ["tid"]=> string(6) "385037" ["fid"]=> string(2) "20" ["subject"]=> string(42) "Jak najtaniej dzwonić z Anglii do Polski?" ["prefix"]=> string(1) "0" ["icon"]=> string(1) "0" ["poll"]=> string(1) "0" ["uid"]=> string(6) "152650" ["username"]=> string(10) "marcin9512" ["dateline"]=> string(10) "1341335657" ["firstpost"]=> string(7) "2878082" ["lastpost"]=> string(10) "1341335657" ["lastposter"]=> string(10) "marcin9512" ["lastposteruid"]=> string(6) "152650" ["views"]=> string(4) "1454" ["replies"]=> string(1) "0" ["closed"]=> string(0) "" ["sticky"]=> string(1) "0" ["numratings"]=> string(1) "0" ["totalratings"]=> string(1) "0" ["notes"]=> string(0) "" ["visible"]=> string(1) "1" ["unapprovedposts"]=> string(1) "0" ["deletedposts"]=> string(1) "0" ["attachmentcount"]=> string(1) "0" ["deletetime"]=> string(1) "0" ["mobile"]=> string(1) "0" }
1. W jaki sposób można dzwonić za darmo z Polski do Albanii? Aby móc dzwonić za darmo z Polski do Albanii, muszą być spełnione pewne wymagania. Po pierwsze, niezbędny jest smartfon z dobrym połączeniem internetowym. Następnie, wymagana jest aplikacja taka jak Skype lub Viber, do której można się zalogować.
Brazylia to ogromny kraj i zaplanowanie zwiedzania może być bardzo łatwe albo bardzo trudne. Łatwe, jeśli wiesz czego szukać i jedziesz prosto w miejsca, gdzie to znajdziesz. A trudne, gdy nie masz pojęcia od czego zacząć. Rozwijając temat, powiedziałabym, że najłatwiej mają 2 grupy osób. Pierwsza to ci, którzy planują jednorazową wycieczkę i chcą zobaczyć tylko najważniejsze miejsca. Jeśli to właśnie zamierzasz, to w zależności od czasu jakim dysponujesz, wpisujesz na swoją listę absolutne “must see”, czyli Rio de Janeiro i wodospady Iguaçu, ewentualnie dodając Amazonię, Salvador czy co tam jeszcze internety podpowiadają (caipiroska podpowiada: tutaj znajdziesz 2-tygodniowy plan zwiedzania). Druga grupa to osoby zainteresowane konkretnym tematem, na przykład capoeiriści wybiorą Salvador i stan Bahia, a tropiciele polskich śladów w Brazylii złapią od razu samolot na południe. A teraz powiedzmy o tych, którzy już tak prosto nie mają, czyli o całej reszcie. Chcesz pojechać, coś zwiedzić, ale może niekoniecznie to, co wszyscy. Albo nie tylko to. Gdy wpisujesz hasło “Brazylia” w wyszukiwarkę, wyskakuje Ci Rio de Janeiro i nie bardzo masz czas, żeby poszukać, co tam jeszcze w tej Brazylii jest, a domyślasz się, że jest całkiem sporo ciekawych rzeczy, bo to kraj wielkości kontynentu. Na początek kilka spraw organizacyjnych przed wyjazdem. Formalności Sprawdź ważność paszportu, powinien mieć minimum 90-dniową datę ważności. Wiza nie jest potrzebna. Pomyśl o szczepieniach, jeśli jedziesz w pobliże Amazonii lub Pantanalu. Nie ma obowiązku szczepień, ale zrób to dla własnego bezpieczeństwa. Polecam wizytę u lekarza medycyny podróży (możesz mieć w abonamencie z pracy, a jeśli nie masz to wysupłaj 80 zł na wizytę w państwowym szpitalu lub więcej w prywatnej placówce). Lekarz wypisze skierowanie na szczepienia – ja w tym roku przed wyjazdem do Pantanalu zaszczepiłam się na żółtą febrę (koszt ok. 200 zł i wystarczy jedna dawka), na tężec i błonicę (1 dawka kosztuje 40 zł, a potrzebne są 3). Dostaniesz przy tej okazji żółtą książeczkę szczepień, którą zabierz ze sobą na wyjazd. W aptece zaopatrz się w środki przeciwko komarom, które przenoszą dengę i zikę. Zika jest groźna głównie dla kobiet w ciąży, denga dla wszystkich. Spreje możesz też wykupić na miejscu w Brazylii, są w każdej aptece. Zaplanuj wykupienie ubezpieczenia podróżnego. To niewielki wydatek w stosunku do całościowych kosztów wycieczki, a może się przydać. Ja jeszcze nie musiałam korzystać, ale zawszy wykupuję. Więcej o formalnościach przy wyjeździe do Brazylii tutaj. Klimat Choć to może być zaskakujące, w Brazylii potrafi być zimno, a nawet spaść śnieg, co nie jest zbyt częstym zjawiskiem, no ale się zdarza. Zatem zaplanuj wyjazd także pod kątem pogody. Kilka wskazówek: Tropikalne plaże, gdzie zawsze jest ciepło, występują przede wszystkim na północnym wschodzie, tam nie spodziewaj się śniegu. Jeśli coś może popsuć Ci pobyt, to deszcz. Rzęsiste i długotrwałe opady deszczu mogą być prawdziwym utrapieniem dla kogoś, kto chce poleżeć na plażowym leżaczku, dlatego sprawdź kiedy występuje pora deszczowa w regionie, do którego się wybierasz. Nie będę w tym miejscu wypisywać dokładnie gdzie i kiedy pada – bez problemu znajdziesz te informacje w internecie. Amazonia i Pantanal również mają swoje pory suche i deszczowe. Nie wiem wprawdzie, na ile deszcz jest tu uciążliwy i przeszkadza w zwiedzaniu, ale krajobraz pory suchej i deszczowej znacznie się od siebie różni i obydwa mają swoich fanów. W porze suchej można na przykład zobaczyć więcej zwierząt – jadąc Transpantaneirą wypatrzymy kapibary, kajmany i inne zwierzęta. Natomiast w porze deszczowej łąki zmieniają się w rozlewiska, po których najłatwiej podróżować łódką, co także ma swój urok. Zastanów się, co bardziej Ci odpowiada. Nawet jeśli Twój wyjazd wypada podczas brazylijskiego lata (polska zima), to oprócz letnich ubrań i klapek, nie zapomnij spakować ciepłego swetra, zwłaszcza jeśli jedziesz na południe i nie zamierzasz się trzymać tylko wybrzeża. Poranki w interiorze mogą być chłodne. W lutym w Kurytybie chodziłam w wiatrówce, rano było 14 stopni. Sweter przyda się też w autobusach i innych pojazdach transportu zbiorowego, gdzie kierowcy rozkręcają klimatyzację na cały regulator. Jeżeli bywasz czasem na południu Europy to wiesz, że południowe słońce jest silniejsze od polskiego i trzeba się smarować kremem z filtrem. W Brazylii słońce jest jeszcze mocniejsze! Najbardziej zdradzieckie jest zachmurzone niebo, bo wydaje się, że słońce tak mocno nie operuje, a wieczorem okazuje się, że masz oparzenia. Smaruj się zawsze. W aptekach na miejscu można kupić kremy z filtrem nawet SPF100. Ja używam SPF50 albo 60 i to wystarczy, żeby się opalić, ale nie poparzyć. Transport i hotele Bilety lotnicze na trasy krajowe kup jeszcze z Polski. Dla mnie nie ma wielkiej różnicy pomiędzy GOL-em, TAM-em, Azulem – kupuję to, co jest najtańsze. Mam sentyment do TAM-a, ale jeśli gdzie indziej jest taniej, to zdradzę bez oporów. Tutaj znajdziesz odpowiedzi na pytania o transport lotniczy w Brazylii. Bilety na autobus też można kupić przez internet, ale na wielu stronach doliczają prowizję. Ja zawsze kupuję na miejscu, w kasie na dworcu. Albo bezpośrednio przed odjazdem albo 1-2 dni wcześniej, jeśli jestem w danym mieście przez kilka dni. Na stronie buscaonibus możesz sprawdzić czy są jeszcze bilety na planowanej przez Ciebie trasie, ile kosztują i ile czasu trwa podróż. Na popularnych trasach, gdzie jest kilka połączeń dziennie, bilety są dostępne bez problemu i co ważniejsze, można je wymieniać i zwracać. Tutaj więcej informacji o autobusach. W Brazylii bez problemu wypożyczysz samochód – na przykład na lotnisku albo przez internet i odbierasz we wskazanej wypożyczalni. Kiedyś korzystałam z map drogowych, ale teraz najlepiej sprawdza się GPS, który możesz wypożyczyć razem z autem. Samochód szczególnie się przyda w Ouro Preto, jeśli chcesz zwiedzić sąsiednie miasteczka, a połączenia autobusowe nie są dogodne. Wiele osób wypożycza też samochód, aby objechać okolice Rio – Búzios, Paraty, Angra dos Reis. Jeśli jesteś dobrym kierowcą w Polsce, to nie bój się tej opcji, poradzisz sobie. Nie taki brazylijski ruch drogowy straszny, jak, go malują. Tutaj informacje jak wypożyczyć samochód. Kategorie tematyczne Przechodzimy teraz do najważniejszego, a mianowicie jak pogrupować brazylijskie atrakcje, żeby jakoś sensownie zaplanować zwiedzanie. Zanim przejdę do szczegółów, muszę wspomnieć, że moim zdaniem największy sens ma miks poniższych katalogów. Plaża Dajmy już spokój Copacabanie, bo w Brazylii są znacznie ładniejsze plaże. Jeśli nastawiasz się głównie na plażowanie, to wybierz się koniecznie na północny wschód (Nordeste). Stany Bahia, Alagoas, Rio Grande do Norte, Ceará i Pernambuco to kraina najpiękniejszych pocztówkowych plaż, jakie kuszą z katalogów biur podróży. Jest ich tu tyle, że nie musisz się tłoczyć leżak przy leżaku z innymi plażowiczami – na pewno znajdziesz odludną plażę tylko dla siebie. Poza Nordeste, ładne plaże występują też na południu Brazylii w stanie Santa Catarina. Natomiast sąsiedni stan Paraná zupełnie się do plażowania nie nadaje, poza jedną wyspą (Ilha do Mel). Plażowicze nie będą też zawiedzeni wybrzeżem stanu Rio de Janeiro i São Paulo. Jak z tego wynika, prawie całe wybrzeże Brazylii to raj dla miłośników plaż. Poza wybrzeżem, plażować można nad jeziorami (na przykład w pobliżu Jericoacoara w stanie Ceará), a nawet na wydmach (Lençóis Maranhenses). Sprawdź pogodę i wskakuj w bikini 🙂 Klimaty afrykańskie Nie ma lepszego miejsca na poddanie się afrykańskiej magii niż stan Bahia. Na każdym kroku spotkasz tu wpływy rodem z Afryki, które przypłynęły do Brazylii razem z niewolnikami. Zabytki w Bahia to stare budynki i kościoły, także te, zbudowane przez czarnych, muzeum afro-brazylijskie w Salvadorze, starówka która była niegdyś miejscem kaźni dla niewolników. Ich potomkowie stanowią dzisiaj 80% ludności Salvadoru. W potrawach znajdziesz składniki inspirowane Afryką, a niektóre dania są też dedykowane bóstwom orixás, które wywodzą się z religii candomblé. Niektóre pokazy candomblé zostały skomercjalizowane i są prezentowane turystom, ale istnieje też nurt candomblé, która ma wielu autentycznych wyznawców i nie jest przeznaczony na sprzedaż. Muzyka stanu Bahia to mocne uderzenia bębnów, na przykład te, które można usłyszeć na koncertach zespołu Olodum. Jest jeszcze capoeira, czyli dawny sposób oporu niewolników przeciwko panom. Tutaj także turyści mogą zobaczyć pokaz, ale nie znaczy to, że capoeira jest praktykowana tylko z myślą o zysku. Capoeira to cała filozofia życia, a tylko niejako przy okazji walki są atrakcją turystyczną. Sporty ekstremalne Brazylia ma wiele do zaoferowania miłośnikom sportów ekstremalnych, zwłaszcza związanych z wodą – w końcu jej linia brzegowa liczy ok. 7,5 tys. km. Jeśli pływasz na desce z żaglem czy z latawcem, wybierz się do Nordeste, gdzie znajdziesz sprzyjające wiatry w okolicach Jericoacoary i Cumbuco. Nurkowanie najlepiej uprawiać na achipelagu Fernando de Noronha, gdzie dostępnych jest wiele zatopionych wraków statków. Natomiast miejsc do snorklingu jest niezliczona ilość w całym kraju: od strumyków w Bonito po rafy koralowe w Alagoas, Pernambuco i Bahia. Pozostając jeszcze w klimatach wodnych, przy okazji zwiedzania wodospadów Iguaçu, można spróbować raftingu. Po wyjściu z wody, polecam uwadze wszelkie miejsca, które mają w nazwie “Serra” (góry) albo “Chapada” (płaskowyż), gdzie najlepiej wychodzi wspinaczka, w tym w jaskiniach. Park Chapada Diamantina to jedyne miejsce w Brazylii, gdzie można spróbować sportu zwanego cave jump (coś jak skok na bungee, tylko w głąb jaskini). W samym Rio de Janeiro zamiast wylegiwać się na plaży (albo po plaży) aktywny turysta ma do dyspozycji skoki na paralotni, wspinaczkę na przykład na wzgórze Urca (tuż przy Głowie Cukru), kajaki, kolejkę tyrolską, park linowy i wiele innych. Imprezy i festiwale Karnawał – zaczyna się w sobotę przed Popielcem i kończy we wtorek. W tym czasie ceny w całej Brazylii drastycznie idą w górę, szczególnie zakwaterowanie. Hotele i pousady sprzedają karnawałowe pakiety noclegowe w wygórowanych cenach. Karnawał to nie tylko Rio, choć tu jest niewątpliwie jego stolica. Jeśli chcesz zobaczyć coś innego, wybierz Salvador z przemarszami bloków muzycznych albo Recife z imprezą w rytmie maracatu i forró. Karnawałowe imprezy odbywają się w całym kraju, więc trudno je przegapić. CarNatal – największa impreza karnawałowa, odbywająca się poza oficjalnym karnawałem. Ma miejsce w mieście Natal, na początku grudnia. Uczestnicy biorą udział w pokazach bloków karnawałowych, które występują również w karnawale. Do Natal przyjeżdżają w tym czasie gwiazdy brazylijskiej sceny muzycznej. Warto tu być. Parintins – amazoński pojedynek dwóch alegorycznych byków. Odbywa się w czerwcu w amazońskim mieście Parintins i przyciąga rzesze turystów. Jest głośno, wesoło i kolorowo. Festas Juninas i Bumba Meu-Boi – święta czerwcowe w Nordeste, a szczególnie w stanie Maranhão. Imprezy, przedstawienia, koncerty i tańce na ulicach. Tematem przewodnim jest opowieść o byku, bumba meu boi, którego historię opowiada się tu na różne kreatywne sposoby. To jedno z najbarwniejszych świąt ludowych w Brazylii. Przyroda Wielka trójka brazylijskiej przyrody to Amazonia, mokradła Pantanal oraz wodospady Iguaçu. Te ostatnie są obok Rio na liście absolutnych hitów. Również dlatego, że można je zwiedzić w 2 dni, a Amazonii i Pantanalu nie można. Moim zdaniem plan minimum na Amazonię to 5-7 dni, podczas których zobaczysz miasto Manaus, spotkanie dwóch rzek o różnych odcieniach wody (Rio Negro i Solimões) oraz spędzisz co najmniej 2 noce w amazońskim lodge w lesie. Tyle samo czasu zaplanuj na Pantanal. Dotarcie do mokradeł z lotniska czy to z Campo Grande (Pantanal Południowy) czy to z Cuiaby (Pantanal Północny) zajmie wiele godzin. Ale co to za przeszkoda dla miłośnika przyrody! Poza przyrodniczym top 3 w Brazylii jest w sumie 71 parków narodowych, rozsianych po całym kraju. Najlepsze parki, w których byłam to: Chapada Diamantina w stanie Bahia i Lençóis Maranhenses w stanie Maranhão. Poza tymi dwoma, na pewno nie będziesz żałować wizyty w parku Fernando de Noronha, gdzie według Tripadvisora znajduje się najpiękniejsza plaża na świecie.
Kod Hiszpanii to „34” i należy go również wybrać na dowolnym telefonie, z którego będzie się dzwonić do Hiszpanii z zagranicy. Połączenia telefoniczne na obszarze Hiszpanii nie wymagają wybierania tego kodu, zaś numery telefoniczne składają się z dziewięciu cyfr. Podajemy informację o hiszpańskim numerze kierunkowym oraz o
Najlepsza odpowiedź ryder1324 odpowiedział(a) o 17:50: +48 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
FUQMzO. 8k2hpzx320.pages.dev/1848k2hpzx320.pages.dev/1538k2hpzx320.pages.dev/2678k2hpzx320.pages.dev/2028k2hpzx320.pages.dev/1498k2hpzx320.pages.dev/2428k2hpzx320.pages.dev/498k2hpzx320.pages.dev/3738k2hpzx320.pages.dev/106
jak dzwonić z brazylii do polski